Tchórz by tego nie zrobił… - Rodzina Suchorowskich, Rytwiany

18 mag 2020 · 15 min. 33 sec.
Tchórz by tego nie zrobił… - Rodzina Suchorowskich, Rytwiany
Descrizione

Gdy wybuchła wojna, Szalom Mandel z żoną Chają i dziećmi mieszkali w Staszowie. Kiedy sytuacja Żydów zaczęła się znacznie pogarszać i pojawiły się informacje o likwidacji getta oraz planowanej wywózce,...

mostra di più
Gdy wybuchła wojna, Szalom Mandel z żoną Chają i dziećmi mieszkali w Staszowie. Kiedy sytuacja Żydów zaczęła się znacznie pogarszać i pojawiły się informacje o likwidacji getta oraz planowanej wywózce, ojciec rodziny zaczął szukać pomocy. Przygotował dla siebie i swoich bliskich kryjówkę w lesie. Jednak ukrywanie się tam przez długi czas nie było możliwe. Postanowił więc wykorzystać przedwojenne znajomości z mieszkańcami Rytwian i zwrócił się o pomoc do Weroniki Rajczak. To właśnie w jej domu rodzina przetrwała najtrudniejsze dla Żydów trzy miesiące 1942 roku. Po pewnym czasie pojawiły się jednak obawy, że ukrywani mogą zostać odnalezieni. Ponownie więc ukryli się w lesie, a Szalom Mandel zaczął szukać kolejnej kryjówki.
„Mój dziadek Szczepan Suchorowski pracował w lesie” – wspomina pani Henryka Przewoźnik. Tam spotkał Szaloma, z którym znał się jeszcze sprzed wojny. „Ten jego kolega zaczął go prosić: Szczepanek, weź nas, Szczepanek weź nas…bo to już szła zima…mówił: bo my tu w lochu przez zimę umarzniemy…” – opowiada Cecylia Suchorowska, synowa Szczepana Suchorowskiego. Po uzgodnieniu z żoną, Anielą, Szczepan Suchorowski sprowadził żydowską rodzinę do swojego domu, który znajdował się na uboczu w Rytwianach, ok 900 metrów od głównej drogi, przy której znajdowała się większość gospodarstw.
W pomoc ukrywanej rodzinie zaangażował się Jan Suchorowski, 12-letni syn Szczepana i Anieli. Był odpowiedzialny m.in. za pilnowanie, czy nie nadjeżdżają Niemcy. Na polecenie mamy robił też zakupy. „Tata miał szczęście, że ci, którzy donosili Niemcom, nigdy go nie zaczepiali” – opowiada Henryka Przewoźnik.
Mandel wraz z rodziną ukrywał się w domu Suchorowskich, mieszkając wspólnie z nimi do końca wojny. „Samo to, że nie było żadnej kontroli… bo w sytuacji zagrożenia ukrywali się na górze, uciekając po drabinie i chowając się w sianie…ale przecież Niemiec by ich tam znalazł…to tylko Bóg ochronił naszą rodzinę, bo ani nas, ani ich dziś by nie było ” – mówią po latach Henryka Przewoźnik i Cecylia Suchorowska.
16 lat temu Bronia, jedna z ukrywanych, zaczęła szukać rodzin, które pomogły jej podczas wojny i ponownie trafiła do Suchorowskich w Rytwianach. „To było 15 sierpnia, przyjechała z dziećmi i wnukami… Tata mówi do niej: no była tu taka Bronia, ale już podobnież nie żyje. A ona na to: ta Bronia to jestem ja…i to ty Jasiu? Jak się przytulili, to nie mogli się od siebie oderwać. Płakali jak małe dzieci, że po tylu latach udało im się szczęśliwie spotkać” – wspomina ze wzruszeniem Henryka Przewoźnik.
Aniela i Szczepan Suchorowscy zostali odznaczeni medalem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata w 2002 roku.

Opowiadamy o Polakach:
- Szczepan Suchorowski
- Aniela Suchorowska
- Weronika Rajczak
Ukrywani:
- Szalom Mandel
- Chaja Mandel
wraz z dziećmi:
- Moniek Mandel
- Szmuel Mandel
- Bracha (Bronia) Mandel
- Róża Mandel
Opowiada:
- Cecylia Suchorowska – synowa Anieli i Szczepana Suchorowskich, Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata
- Henryka Przewoźnik – wnuczka Anieli i Szczepana Suchorowskich
mostra meno
Informazioni
Autore Radio Kielce
Sito -
Tag

Sembra che non tu non abbia alcun episodio attivo

Sfoglia il catalogo di Spreaker per scoprire nuovi contenuti

Corrente

Copertina del podcast

Sembra che non ci sia nessun episodio nella tua coda

Sfoglia il catalogo di Spreaker per scoprire nuovi contenuti

Successivo

Copertina dell'episodio Copertina dell'episodio

Che silenzio che c’è...

È tempo di scoprire nuovi episodi!

Scopri
La tua Libreria
Cerca